czwartek, 19 kwietnia 2012

Kobieta w czerni - Susan Hill



    Ostatnimi czasy, za sprawą ekranizacji, o „Kobiecie w czerni” zrobiło się głośno wśród fanów kina. Zapewne duży wpływ odegrała tutaj postać Daniela Radclifa, filmowego Harrego Pottera, który wcielił się w rolę głównego bohatera. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że film został oparty na powieści Susan Hill o tym samym tytule. Okazję do uświadomienia sobie tego faktu podsuwa nam wydawnictwo Amber wydając tę powieść po raz pierwszy na naszym rynku.
    Sama autorka nie jest obca polskim czytelnikom. Brytyjska pisarka jest znana w naszym kraju głównie z kryminałów, a dokładniej z serii powieści kryminalnych z Simonem Serraillerem. Fakt specjalizowania się pisarki w tego rodzaju gatunku literackim nie przeszkodził jej w napisaniu powieści o duchach.
    Głównym bohaterem jest Arthur Kipps, młody notariusz z Londynu. Nasz bohater musi udać się do Crythin Gifford, do domu na Węgorzowych Moczarach, aby uczestniczyć w pogrzebie Pani Drablow i uporządkować pozostawione przez zmarłą dokumenty. Niestety zadanie z pozoru łatwe zamienia się w koszmar.
    Powieść jest utrzymana w klimacie wspomnień. Arthur Kipps snuje na kartach powieści swoje doznania i przygody, jakie spotkały go w tajemniczym domu. Taka forma narracji, często opiera się na ograniczeniu zbędnych dialogów, co akurat w tym przypadku nie zdaje do końca egzaminu i czytelnik może mieć problem ze skupieniem się. Na szczęście autorce udało się zachować klimat tajemnicy, jaki panuje wokół domu i fabuła nas nie zniechęca. Ze straszeniem jest względnie. Każdy fan powieści grozy, przede wszystkim jest nastawiony na strach. Z „Kobietą w czerni” bywa różnie. Potrafi w nas wzbudzić niepokój, ale nadmiaru wrażeń się nie spodziewajmy.
    Wielkie słowa uznania należą się autorce za klimat XIX wiecznej Anglii. Główny bohater jest dobrze wykształconym gentelmanem. Zobowiązuje go to do pewnych form zachowań, czy sposobu wysławiania się, jakie preferowano w tamtych czasach na Wyspach Brytyjskich.
    „Kobieta w czerni” jest dobrym przykładem powieści spod szyldu ghost story. Każdy fan tego gatunku powinien być zadowolony po przeczytaniu lektury, mimo jej wyżej wymienionej wady. Każdy fan książki na pewno odnajdzie dużo przyjemności w obejrzeniu adaptacji filmowej, jednak nie odda to idealnie atmosfery powieści.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz